Niektóre z jedzonek mają nawet oczy :) . Widziałam już truskawki, jajeczka i różne warzywka z oczkami.
Ponieważ moja córka lubi zabawną biżuterię i jest również wielką miłośniczką Japonii i wszystkiego co z Japonią związane, postanowiłam spróbować zrobić coś właśnie w takim stylu.
Muszę się przyznać, że mi również podoba się taka zabawna, nieco infantylna biżuteria i gdyby nie mój szacowny wiek, sama chętnie nosiłabym ją :)
I tak oto powstał lodzik i jajeczko. Jajeczko może nie do końca przypomina to, co przypominać miało, ale myślę, że lodzik jest całkiem całkiem. Jestem z siebie dumna, bo zrobiłam to bez żadnego rozpisanego wzoru, co w moim przypadku jest dużym wyczynem, bo jestem raczej odtwórcza. Chociaż z drugiej strony zauważyłam, że im więcej tworzę różnych prac, tym łatwiej wykombinować mi coś samej.
Zdjęcia niestety paskudne. Dlal ukazania wielkości biżu-jedzonek sfotografowałam wisiorki obok zapalniczki.



Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mojego bloga. Dziękuję za Wasze komentarze, które dodają mi motywacji do dalszej pracy.