niedziela, 27 lutego 2011

Candy i otwarcie sklepiku Apandany

Apandana otworzyła właśnie sklepik z różnościami do tworzenia biżuterii z koralików.
Warto tam zajrzeć, bo mimo, ze to dopiero początki, oferta zapowiada się obiecująco.



Z okazji otwarcia organizuje też na swoim blogu candy. Do wygrania piękne prace Apandany, oraz kilka produktów z jej sklepu.



Losowanie 25 marca.

czwartek, 17 lutego 2011

Białe, czarne i czerwone

Ostatnio pracowałam nad nową serią szydełkowej biżuterii. Nie mam pojęcia dlaczego wybrałam akurat takie kolory. Może biały kojarzył mi się podświadomie z zimą, a czerwony, ciepły miał tę zimę przegonić :)

Zdjęcia jak zwykle niezbyt udane. Na żywo wisiory i broszka prezentują się lepiej.
Najbardziej zadowolona jestem z największego czarno-czerwonego wisiorka. Był dość pracochłonny, bo jest tu trochę haftu, trochę zszywania, którego nie cierpię, musiałam też ponawlekać trochę drobnych koralików.
Ponieważ w tworzeniu tego typu biżuterii nie mam jeszcze zbyt długiego stażu, często nie jestem w stanie przewidzieć, jaki będzie efekt końcowy. Tym razem byłam mile zaskoczona, bo nie miałam się do czego przyczepić, a zazwyczaj jestem bardzo krytyczna wobec swoich prac.

A oto moje twory.Więcej zdjęć można zobaczyć na moim blogu biżuteryjnym .








Pozdrawiam wszystkich odwiedzających, a zostawiającym komentarze serdecznie dziękuję.

wtorek, 8 lutego 2011

"Lubię" powtórki

To jedna z moich najnowszych prac. Zostałam poproszona o wykonanie kompletu. Miały być kolczyki i broszka lub zawieszka.

Kolczyki nie są nowością, bo ten wzór wykonałam już kiedyś. Jednak tak się spodobały, że mimo iż nie lubię się w pracach powtarzać, nie mogłam odmówić i zrobiłam je kolejny raz. Oczywiście za każdym razem staram się coś zmienić i jakieś drobne różnice muszę wprowadzić.

Zmieniłam za to sposób wykonania zawieszki. Kiedyś robiłam taką bardziej podobną do kolczyków z ozdobnymi dyndałkami. Niestety nie mam zdjęcia, bo po prostu zapomniałam zrobić :). Tym razem początkowo myślałam o broszce, ale później doszłam do wniosku, że zawieszka też będzie dobrze wyglądała.

Ogólnie jestem z tego kompletu zadowolona, ale mam nadzieję, że kolejnego nie będę już musiała robić :)







poniedziałek, 7 lutego 2011

Candy w Kasiulkowe Twory


Kasia zaprosiła mnie do udziału w candy. Do wygrania anielinka ze zdjęcia.
Losowanie 10 lutego.

wtorek, 1 lutego 2011

Labradoryt w kolejnej odsłonie

Chyba nie odkryję Ameryki stwierdzając, że labradoryty są ulubionymi kamieniami wielu biżuteryjek. Moimi też :)
Nie potrafię się im oprzeć i co jakiś czas muszę zmajstrować z tym kamieniem coś dla siebie.
Z pozoru szarobure, skrywają w sobie tajemnicę w postaci magicznej tęczy kolorów.

Ponieważ kolczyki już mam, tym razem padło na bransoletkę.
Na razie wygląda ona tak jak na zdjęciu, bardzo prosta, bez specjalnych upiększeń.
Jest też dopasowana do ręki, nie chciałam, żeby mi latała na wszystkie strony.

Na razie ponoszę sobie taką, ale w planach mam zaoksydowanie jej. W tej chwili jednak nie posiadam doświadczenia w pracy z oksydą. Chemii unikam i boję się jej jak ognia, wiem jednak, że kiedyś będę musiała się przełamać, bo bardzo podoba mi się oksydowania biżuteria.
Do tej pory dwie pary kolczyków oksydowałam ekologicznie (jajkiem). Efekt był całkiem niezły, ale przy bransoletce wolę nie ryzykować.

Jeśli znudzi mi się taka forma bransoletki, to do kółeczek mogę coś sobie podoczepiać, może gronka, a może coś ze srebra. Mogę też do bransoletki dodać kilka różnych łańcuszków.
Wtedy będę miała nową bransoletkę :)



Dziękuję wszystkim za odwiedziny na moim blogu, oraz za komentarze, które zostawiacie.
Każda bloggerka wie, jak bardzo dodają one skrzydeł i motywują do dalszej pracy.
Pozdrawiam serdecznie