sobota, 25 grudnia 2010

Pierwszy gronkowy wisiorek

Od dłuższego czasu podziwiałam na blogach biżuteryjnych i w galeriach biżuterię z gronkami.
Bardzo chciałam mieć coś podobnego, ale nie wiedziałam, czy będę umiała coś takiego stworzyć.
Na szczęście udało się i powstał taki wisiorek, z którego jestem bardzo zadowolona.

Po raz pierwszy topiłam srebrny drucik na szpilki do gronek.
Do naszyjnika użyłam drobniutkich 2mm kuleczek peridotu, drobnych, fasetowanych oponek granatu rodolitu, fasetowanych łezek granatu i ametrynu i oponkę kwarcu cytrynowego.
Niestety nie mam pojęcia czym jest główny element wisiorka, bo otrzymałam go jako gratis w Skarbach Natury :)
Myślę, że wkrótce powstanie jeszcze kilka wisiorków, na razie jednak muszę zaopatrzyć się w odpowiednie kamienie.




2 komentarze:

  1. Śliczny...ale Ty zdolniacha jesteś....pozdrawiam świątecznie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pewna, że wciągnie Cię ta "zabawa", tym bardziej, że musisz być z siebie zadowolona, bo wyszło Ci cudeńko. A może masz ochotę na moje wisiorki? Zapraszam do zabawy na moim blogu.
    Pozdrawiam
    Ela R.

    OdpowiedzUsuń