niedziela, 1 lipca 2012

Haftowany wisior i koralikowy grubasek



Odkąd blogger się zmienił, straciłam ochotę do zamieszczania nowych notek. Jakoś ten nowy blogger nie jet kompatybilny ze mną:)
Nie chciałabym jednak aby mój blog zmarł śmiercią naturalną, więc przełamuję tę niechęć.
Pokażę dwie nowe prace, z których jestem zadowolona.

Pierwsza to wisior wykonany techniką haftu koralikowego. To pierwszy mój wytwór w tej technice i myślę, ze jest całkiem udany. Kaboszon popełniłam sama , zdekupażowałam szklany kamyk.




Druga praca to sznur koralikowy. Użyłam koralików Toho 11. W rzędzie jest 15 koralików.
Ponieważ nie uznaję wklejanych końcówek, nie mogąc znaleźć odpowiedniej czapeczki wyplotłam końcówki sama.
Zrobienie takiego sznura jest dość mozolne, jednak efekt spodobał mi się na tyle, ze ten sznur na pewno nie będzie ostatnim.




  
 

Tu zbliżenie na wyplatane końcówki.



Było jeszcze jedno zdjęcie, ale w trakcie rozmieszczania na stronie zniknęło. Nie mam już zdrowia walczyć z tym paskudnym bloggerem :(

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i dziękuję za Wasze komentarze.
Dzięki Wam zbieram się w sobie i przełamując niechęć zamieszczam tu zdjęcia swoich prac :)





7 komentarzy:

  1. Przecież można przestawić bloggera a stary widok. :) Włącz główny panel, gdzie masz bloga i blogi osób obserwowanych, kliknij w prawym górnym rogu na kwadrat z hm... nakrętką i wybierz: "Stary interfejs Bloggera" :)

    Warto wiedzieć co nieco o kodzie HTML, żeby sobie ręcznie posty poprawiać.

    Poza tym... Ten sznur jest OBŁĘDNY! Wielkie brawa za niego!

    Pozdrawiam,
    Kasia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wzdycham do tego wisiora.... Cudny jest!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wisior super jak na pierwszy raz. Fajna ta tasiemka, na której wisi :) A drugie cudo... podziwiam wytrwałość bo mi sznury szydełkowe nadal nie chcą się udawać...

    OdpowiedzUsuń
  4. Serdecznie Wam dziękuję za miłe komentarze, pewnie same wiecie jak dodają one motywacji do dalszej pracy.

    Kasiu, dziękuję za pomoc. Nie wiedziałam, ze mozna wrócić do starego wyglądu i że jest to takie proste:). Jestem straszną nogą, jeśli chodzi o komputerowe sprawy :).

    Pozdrowienia dla Was

    OdpowiedzUsuń
  5. Wisior świetny ale ten grubas.....cudoooo! Jestem zauroczona! I te wyplatane końcówki - extra! Dla mnie - produkt doskonały.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniałe wzory - zaskakujące, jeszcze takich nie widziałam. A co do wgrywania zdjęć to może to zależeć od zabezpieczeń przegladarki lub wersji systemu operacyjnego. Ja miałam np. kłopoty z wgrywaniem, gdy używałam przeglądarki Opera w systemie Winwows XP. Na Windows 7 wchodzą bez problemu. Niekoniecznie jest to wina bloggera. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam, czy mogę zapytać się jak została wypleciona ta końcówka? Próbuję odkryć tę tajemnicę, bo samej znudziły mi się już koncówki wklejane. Prosiłabym o jakąś małą radę :)

    OdpowiedzUsuń