Pogodę mamy prawdziwie letnią, więc i moje ostatnie wytwory są w takich klimatach.
Prościutkie, szydełkowe kolczyki w wesołych kolorach.
Mimo swej prostoty bardzo ładnie się prezentują w uszach i dwie pary szybko znalazły pana ( właściwie to panią :) ) .
Chyba jeszcze machnę kilka par w innych kolorach, tylko muszę pogrzebać w swoich zapasach i sprawdzić, czy mam odpowiednie koraliki na bazę.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczne!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ptymistyczne:) Na lato idealne!
OdpowiedzUsuńa mnie szydełko parzy, a kiedyś takie fikuśne czapki różnymi ściegami dziergałam ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne kuleczki, takie soczyste!