czwartek, 5 stycznia 2012

I znów niebieska

Kolejna niebieska bransoletka, ostatnio jakoś prześladuje mnie ten kolor :)
Zrobiona na szydełku z koralików Knorr Prandell.
Kolory na zdjęciu troszkę dziwnie wyszły, aczkolwiek nie odbiegają za bardzo od oryginału.
Bransoletka znalazła już swoją Panią :)



Bardzo dziękuję Wam za miłe komentarze pod poprzednim wpisem, cieszę się, że Cellini się podoba. Nosiłam ją już i muszę przyznać, że ciekawie wygląda na człowieku. Może tego nie widać na zdjęciu, ale jest dość gruba.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających.

4 komentarze:

  1. Piękna, chyba się zakocham w niebieskim....pozdrawiam w Nowym 2012 Roku...

    OdpowiedzUsuń
  2. Co prawda nie gustuję w takich niebieskościach ale technika baardzo ciekawa i zapewne ogromnie pracochłonne, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna, podobają mi się również inne wersje kolorystyczne, które prezentowałaś tutaj. ;)

    OdpowiedzUsuń