Dziś będzie w telegraficznym skrócie.
Drugi koralik do bransoletki z "pandorkami" . W planach jest jeszcze trzeci.
A ostatnio wzięło mnie na korale. Praca dość monotonna i męcząca oczy. Na dodatek jak za długo dziubię szydełkiem, to mi palec pęka do krwi i muszę na jakiś czas przerywać. Próbowałam robić z naparstkiem, ale się nie da :( .
Ale mimo tych przeciwności korale wychodzą tak fajnie, że muszę wypróbować kolejne zestawy kolorystyczne :)
Więcej zdjęć na moim blogu z biżuterią .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ładne...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuń