Trochę się spóźniłam z pokazaniem tej ozdoby świątecznej, jedynej którą wykonałam w tym roku :)
Jakoś tak się stało,że zapomniałam o niej w trakcie fotografowania i doczekała się zdjęć dopiero teraz.
Jakby ktoś nie wiedział, jest to lampion. Inspirowałam się świątecznymi lampionami Asket, chociaż może nie jest to zbyt widoczne, bo jej cudeńka są w zupełnie innym kształcie.
Nie ustrzegłam się wpadki. Dążąc do perfekcji wymalowałam zbyt dokładnie mój lampion farbą podkładową i teraz przepuszcza on nieco za mało światła. Za to śnieg wyszedł mi bardzo ładnie, jest on pokryty brokatem, czego nie widać na zdjęciach.
Jak zawsze, dziękuję Wam za Wasze miłe komentarze i pozdrawiam serdecznie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Prześliczny!
OdpowiedzUsuńSnieg wyglada swietnie! Rewelacja:)
OdpowiedzUsuńjaka śliczność ... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzapraszam również do mnie
www.artysto-tworz-nie-gadaj.blogspot.com
zgadzam się z Hanią - śnieg wyszedł Ci rewelacyjnie! prezentuje się na prawdę ciekawie. pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńhttp://kraina-sztuki.blogspot.com/