środa, 22 czerwca 2011

Zebra

Jedną z moich ostatnich prac jest sznur szydełkowy ze wzorem zebry. Lubię robić sznury, chociaż nawlekanie setek koralików jest dość monotonne i wpływa na mnie usypiająco :)
Mimo, że wzór nie jest bardzo skomplikowany, udało mi się pomylić przy nawlekaniu i musiałam kawałek pruć. Poza tym koraliki made in China były okropnie nierówne i cały czas musiałam grzebać w nich jak kura pazurem i szukać w miarę równych sztuk, co znacznie spowolniło cykl produkcyjny.
Na szczęście już skończyłam i jestem w miarę zadowolona z mojej pracy. Udało mi się znaleźć całkiem fajne końcówki, co wcale nie jest takie proste (osoby robiące sznury dobrze wiedzą o czym mówię:) ) . Sznur bardzo fajnie wygląda na człowieku. Niestety nie dysponuję łabędzią szyją, którą mogłabym prezentować z dumą na zdjęciach, więc musicie uwierzyć mi na słowo.




Wzór spodobał mi się do tego stopnia, że aktualnie pracuję nad bransoletką do kompletu.
A na wykończenie czeka jeszcze jeden sznur, który właściwie jest już gotowy, tylko nie mogę do niego dostać odpowiednich końcówek w rozsądnej cenie. Ponieważ sznur jest złoto - brązowy, chciałabym aby i końcówki były złote lub miedziane.

Pozdrawiam wszystkich zaglądających tutaj i życzę miłego długiego weekendu.

niedziela, 12 czerwca 2011

Komplety decoupage i candy u Oxi

Ostatnio niewiele tworzę w technice decoupage, a jeśli już, to głównie biżuterię.
To moje nowe dwa komplety.

Ten wylakierowałam werniksem szklącym.





A ten lakierem Flugger na mat. Zastanawiałam się nad pokryciem tego kompletu lakierem To Do "touch me". Z doświadczenia jednak wiem, że przy intensywnym użytkowaniu jasne przedmioty pokryte tym preparatem trochę się brudzą, więc wolałam tego uniknąć.





Więcej nowości biżuteryjnych można obejrzeć na moim drugim blogu.

Przyłączyłam się do zabawy na blogu Oxi. Po ostatnich moich wygranych uwierzyłam, że mogę coś wygrać, chociaż trzecia wygrana to byłby chyba nadmiar szczęścia :)
Losowanie nagrody 15 lipca.
A oto co można wygrać.



Pozdrawiam serdecznie moich miłych odwiedzających i dziękuję za komentarze, które zostawiacie.

środa, 8 czerwca 2011

Letnia kolekcja.

Pogodę mamy prawdziwie letnią, więc i moje ostatnie wytwory są w takich klimatach.
Prościutkie, szydełkowe kolczyki w wesołych kolorach.
Mimo swej prostoty bardzo ładnie się prezentują w uszach i dwie pary szybko znalazły pana ( właściwie to panią :) ) .
Chyba jeszcze machnę kilka par w innych kolorach, tylko muszę pogrzebać w swoich zapasach i sprawdzić, czy mam odpowiednie koraliki na bazę.





Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających.

czwartek, 2 czerwca 2011

Pierwsze indiańskie i nie tylko

Od pewnego czasu chodziły za mną kolczyki indiańskie. Chciałam sprawdzić, czy uda mi się je zrobić. I udało się bez większych problemów, pomijając fakt, że w trakcie wyplatania zerwała mi się nitka i jeszcze to,że niektóre koraliki miały za małe dziurki i nitka nie chciała przez nie przejść kilkukrotnie.
Mają oczywiście pewne niedociągnięcia, które jednak są bardziej widoczne na zdjęciu niż w rzeczywistości. Kolory może też są niespecjalne, ale u mnie w pasmanterii nie było dużego wyboru rurek. Myślę, że powrócę jeszcze do tego wzoru, na razie jednak ciągnie mnie do szydełkowych sznurów i właśnie jestem w trakcie nawlekania setek koralików.



A tu jeszcze jedne kolczyki, które sobie wyprodukowałam. Srebro, pięknie fasetowane kryształy górskie, drobniutkie perełki i maciupeńkie turmaliny.
Zdjęcie niestety paskudne, ale fotografowanie kryształów to już wyższa szkoła jazdy jak dla mnie i nigdy mi to nie wychodzi.



Bardzo dziękuję za Wasze miłe komentarze i serdecznie pozdrawiam.